w katedrze miałem widzenie
Pan przemówił do mnie z witraża
nie ma grzechu
kto pierwszy rzuci kamieniem?
ugodziłem się sam
nie to mnie przeraziło
tylko niezrozumienie
rozlane w pośpiechu
z dogmatu siłą
uwierzysz? nie mogę!
krzyż na drogę - z cierpienia biorę
ile się da dla siebie
za zakrętem czeka niecierpliwie
kolejne nawrócenie
czas ma całą wieczność
a ja z Nietzschem zostałem
posiadaczem prawdy
że śmierć jest elementem życia
rozłożę się chemicznie już na stałe
05.02.04 r.