wlepiasz wzrok w sufit
mucha
na ścianie pająk
wytyczył marszrutę
do żeru
tuż obok tynk wyświechtany
oparciem krzesła
za ścianą sąsiad
głuchy
drze się do telefonu
skandal nie emerytura
zawijasz loki na palce
potem liczysz plamki na paznokciach
głośne ziewnięcie i zmieniasz pozycję
leniwie od niechcenia
nawet nucić się nie chce
i szeptać
zaczynasz krzyczeć
było bosko..!