fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

Ega

Dołączył:2011-08-10 11:56:47

Miasto:lomza

Wiek:59

zainteresowania

Wszelka twórczość literacka

kilka słów o mnie

Kobieta zwyczajna, w wieku uniwersalnym...........http://ela-gruszfeld.blogspot.com

statystyki utworu

Średnia ocen: 7

Głosów: 7

Komentarzy: 9

statistics
A A A

7

Dzisiaj nie wiedzą (z cyklu: Ludzie, o których)utwór dnia

Autor:Egakomentarz Kategoria:prozą spisane Dodano:2011-10-22 02:34:52Czytano:420 razy
Głosów: 7
Kiedy umarł, zostawił dwóch synów- starszy miał cztery lata, a młodszy dwa. Jego rodzina upomniała się o spłatę (należną, acz wygórowaną); wdowa w ten sposób utraciła gospodarstwo i środki do życia. Nie walczyła o płachetki ziemi, chałupę, bo po co? Miała ręce, co nigdy nie bały się roboty i miała coś jeszcze - godność.
- A niech tam mają!

Jej siostra pracowała w Warszawie na służbie. Znalazła i dla niej posadę u znanej rzeźbiarki.
Pojechała. Dzieci zostały na wsi - przy rodzinie.

- Na początku łatwo nie było. Nie ufali - kładli złotówkę, niby przypadkiem, na komodzie, na etażerce... Chyba sprawdzali, czy nie wezmę. Gdy ścierałam kurze, zawsze odkładałam w to samo miejsce. No i przestali podkładać. Już wiedzieli.
Najtrudniej było odkurzać fortepian. Była wprawdzie długa szczotka z piór, ale i tak - człowiek niski, to sięgnąć było trudno.
Potem to już i pieniądze na zakupy dawali, i reszty nie przeliczali. Codziennie kupowałam świeżutkie masło dla Państwa - takie, jakie lubili.


- Potem przyszła zawierucha. Musiałam odejść, musiałam do dzieci. Pani tak strasznie płakała, kiedy się żegnała. Chciała, żebym zaraz z synami wróciła, że jak rodzina...
Ale nie wraca się, gdy wojna...Trzeba do swoich.
Siostra została. Kiedy po wojnie wróciła do domu, to nawet mama jej nie poznała. Po obozie, po Sztuthofie...

- Najciężej w tamtym czasie było na ewakuacji. Zimą chodziliśmy na pola , by wydrzeć ziemi przemarznięte ziemniaki. Latem gotowało się pokrzywy, jadło się smażony krochmal, zupę ze skórek starego chleba...

- Nie wyszłam za mąż, choć byli tacy, którzy się starali. Zleciały lata przy synach, wnukach... I jest dobrze - grzechem by było narzekać, kiedy pamięć się nie zestarzała i opowiada o tym, o czym inni nie wiedzą...
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


copelza c

(15:46:53, 22.10.2011)

czytuję czasem mikro-opowiadania znajomych, ale to są zwykle kawałki fantasy. środowisko akurat poszło w tym kierunku. w każdym razie wiem, że trzeba nieźle się spocić, żeby nie brzmiało nic tandetnie, patetycznie, czy po prostu głupio. to opowiadanko jest bardzo przyzwoite.

Ega a

(15:54:13, 22.10.2011)

Cop - po prostu są ludzie, którym chcę oddać honory. Staram się zrobić to w przyzwoitym stylu. Dzięki za opinię. A co do fantasy- nie przepadam.

Ega a

(15:57:35, 22.10.2011)

Teresko, niczego nie wydałam poza pastorałkami na płycie i poza pieśnią patriotyczną dla JUKI, do Śpiewnika Gimnazjalisty. Cała reszta w przepastnych kieszeniach dysku. Cykl Ludzie o których, to mini opowiadanka - z życia wzięte - o ludziach dla mnie bardzo znaczących. Tutaj już zamieszczałam coś z tego cyklu. Dziękuję Ci bardzo :)

copelza c

(16:04:31, 22.10.2011)

fantasy to literatura niszowa, ale ma sporo wielbicieli. napisana przez wysokiej klasy pisarza może przekazać równie wiele wartości, co literatura faktu:) mój stary znajomy prowadził księgarnię z tą specjalizacją, dlatego miałem okazję poznać osobiście polską,i nie tylko, elitę gatunku. i wyobraź sobie, że prawie każdy oprócz fantasy pisuje wierszyki:)

Ega a

(16:10:15, 22.10.2011)

O proszę - może dlatego, że liryczna wyobraźnia bliska jest sfery fantazji :) Ja nie kwestionuję wartości takiej literatury - każda jej odmiana rządzi sie swoją wypracowaną ARS i warsztatowo trzeba być niezłym, by wymogom sprostać. Ja po prostu jestem wychowana na klasyce beletrystycznej i do niej mi bliżej - staromodna, albo staroświecka Ega. :)Piszesz o niszy - jeśli o popycie mówimy na tę literaturę, to ja już komercję tu dostrzegam. :)

Ega a

(17:18:38, 23.10.2011)

Macieju, ja Ciebie też bardzo serdecznie

Jimmy c

(10:32:18, 24.10.2011)

zbyt rzeczywiste ... to wiersz ? czy proza? nie wiem czy to opowiedni portal na tego typu formę wypowiedzi .... ukrył bym to pod jakims symbolem ... wzbudził zagadkę, grozę ... ukazać cierpienie niemożność wyjścia z sytuacji ... krócej i lepiej bynajmniej czytalnik nie będzie się meczył z czytaniem .... takiego przesyconego realizmem i rzeczywistością opowiadania. Ludzie potrzebują Delirumhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Delirium, eliksiru, naroktyku .... odejścia od rzeczywistości ... by choć na chwile zapomnieć o tym co dręczy dusz, serce i sumienie, a nawet marzą i proszą o miłość o czerwoną róże od przypadkowo napotkanego przechodnia ... tu tego BRAK ....

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją