sokiem z głębi ziemi i w sobie
przechowuje słońce w odłamkach
fotonów złapanych przez liście
otoczenie i czas go rzeźbi
ścięciem jak dumny szlachcic kończy
stając się materiałem - drewnem
z niego tworzą śmierci pokrowiec
dzwon ociekający żywicą
krwią ze słoi drzewa toczoną
zanim wieko zadudni głucho
nie zapytam komu on dzwoni
grunt, że mi sucho..grunt, że sucho
2008/2011