wysłuchaj czterech pór roku Vivaldiego
ucałuj zranione kolano dziecka
podnieś z ziemi
czyjeś zakurzone serce
obejrzyj się za siebie
to co zostawiasz
tam zastaniesz
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
Rozległe, głównie humanistyczne. Wszelkie piękno zaklęte w poezji, naturze, muzyce, sztuce, drugim człowieku... Zawodowo literatura, psychologia. Hobbystycznie- teatr, fotografia, turystyka. Z uprawianych sportów pływanie, tenis stołowy.
kilka słów o mnie
Najwięcej mówią o mnie moje wiersze... ;) A tak po za tym w miejscu, gdzie kończą się plecy mam pieprzyki ułożone w kształt znaku zapytania... ;) I niech tak zostanie... :)) Wieczna niewiadoma...
statystyki utworu
Średnia ocen: 8
Głosów: 8
Komentarzy: 9
inne teksty użytkownika
8
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(23:28:41, 30.10.2011)
Ech, corovado- stary prześmiewco... Ten wiersz miał bardzo konkretnego adresata... i nawet dedykację miał... Adresatem była młoda kobieta... Ale rozumiem... śmiech rozładowuje napięcie... ;)) Pozdrawiam :)
(23:39:19, 30.10.2011)
Dokładnie tak, Andrzeju... Trzeba tu być tak długo,żeby po nas jak najwięcej dobra zostało... Zanim przyjdzie do głowy głupia , desperacka myśl dajmy sobie szansę na jeszcze jeden dobry gest... Adresatka wiersza jest wśród nas, więc możliwe,że i mój wiersz do tego się przyczynił... Nigdy nie wiemy, kto może się nam okazać pomocny i jaki jego drobny gest...
(16:38:57, 02.11.2011)
Żyjesz, Rafale... Nawet jeśli czujesz,że serce Ci pękło... Cierpię, więc jestem... Pozdrawiam serdecznie!