wszystkim czym zechcę
i jesteś
czerwcową łąką
ukwieconą koniczyną i makami
taką w którą chcę się zanurzyć
z całą przeszłością i teraźniejszością
jesteś
ośnieżonym lasem
polaną
z dziewiczym dywanem puszystego śniegu
o którym marzę w zbyt skwarne dni lata
górskim potokiem z żywą wodą
przed którym pochylam się
strudzona wędrówką
jesteś
otwartą po horyzont przestrzenią
gdy szukam oddechu i jasnych myśli
fiordami norwegii i drogą trolli
gdy krew wzburzona pragnie wyzwań
niepokojem przed burzą
aniołem stróżem
gdy przechodzę przez dziurawą kładkę
wierszem gdy poszukuję natchnienia
tajemnicą
kiedy myślę że znalazłam sens
*dla Ciebie- dziękuję,że jesteś... :)