otulona jeszcze snem
niczym satynową pościelą
wsłuchuję się w dźwięki
(nie)zwykłego poranka
twoją krzątaninę przy zaparzaniu kawy
,,Barkę" śpiewaną cichutko
żeby mnie nie zbudzić
,, O, Panie to Ty na mnie spojrzałeś
Twoje usta dziś wyrzekły me imię(...)"
udaję że śpię
aby móc dłużej delektować się
chwilą intymności
tak może nucić tylko człowiek szczęśliwy