ten sam pająk na ścianie
hotelowego pokoju
mruga do mnie porozumiewawczo
wpatrzony w sufit
widzę tylko czarny kwadrat
bezgwiezdnego nieba
spada na mnie
jak klaustrofobiczne przeczucie
że już stąd nie ucieknę
zaparowane lustro w łazience
wilgotne ręczniki
w pół otwarta walizka w kącie
krzyczą o samotności
zatykam uszy
dla równowagi otwieram drzwi
z napisem exit
wracam
niewyłączona lampka
rzuca cień na ścianę pokoju
znów pogadam z nim
w ciszy
z inspiracji wierszem m13m1 ,, oddech"
http://www.granice.pl/wiersze.php?id=51&id2=53827&autor=m13m1
,,biała "wersja tego wiersza, opublikowana też na granicach za wiedzą i akceptacją Autora