(Andrzej Piaseczny ,, Śniadanie do łóżka")
kochaj mnie w słońcu
i w deszczu
na pustej plaży
i gwarnej ulicy
odrzuć wstyd
jak odrzuca się lata
na wiosnę
i zbędne kilogramy
wypełnij mnie sobą
jak napełnia się dłonie
źródlaną wodą
sny marzeniami
a pościel szczęściem
* Brathanki ,, W kinie, w Lublinie"