pamietam <br />
całe życie mówiłaś mi,<br />
że wszyscy,<br />
bez wyjątku,<br />
są równi.<br />
<br />
To nie o to chodzi,<br />
żeby być banalnym.<br />
Wiem co myślisz, <br />
ale ja rzaczywiście przejrzałam<br />
i chaos<br />
i miłość<br />
i śmierć<br />
i Ciebie również.<br />
<br />
Podczas rytualnych powrotów<br />
do codziennego domu, <br />
spotykasz <br />
i tych<br />
i tamtych<br />
i żadnych.<br />
Wcale nie uważasz, że sa równi.<br />
<br />
To nie o to chodzi, <br />
żebyś się przyznała,<br />
bo ja widzę twój paniczny<br />
wstyd<br />
przed spojrzeniem, <br />
czy ludzkim<br />
"dzień dobry".<br />
<br />
I to, droga Mamo, <br />
jest nieważne.<br />
Bo świat, kochana,<br />
sprowadza sie do jednej twojej prawdy,<br />
że życie człowieka to, <br />
mimo wszystko,<br />
największa wartość.<br />