rozpaczy
Piękną kobietę
Skrytą za złotem włosów
Jej soczyste usta...
Nie oprzesz się im
Będzie przy Tobie
słuchając jak bardzo ją kochasz
Niewinnie przytakując
zada Ci śmiertelny cios
Później usiądziecie razem
Opowie Ci "love story"
Zapatrzony usłyszysz:
Ale to nie o nas Kochanie
I wyjdzie
Nie zniknie tak po prostu
Nękany przez nią
prosić będziesz o pomoc
Mnie brzydką i dziwną
Zapatrzoną w poezję
Naiwną tancerką cudzej muzyki
która Cię kocha
I z miłości do Ciebie
odejdzie jak tamta
lecz na zawsze i ostatni raz