złość podnosi temperaturę
chcesz mieć przecież gorączkę
żona zamknęła drzwi od sypialni
podła
zakłamana
dziwka
w zmetaforyzowanym lustrze
nagle dostrzegasz cień
mówiąc o mnie poznajesz siebie*
* parafraza wersu z utworu Agnieszki Tomczyszyn-Harasymowicz ,, Szkic do wiersza"