i jego ciało cierpi na atrofię mięśni
a nie ma zamiaru poddawać się depresji
umysł ma zajęty tworzeniem nowych światów
dorównuję Stephenowi jako przypadek
neurologicznej empatii za wysokim
progiem odczuwania sensu istnienia
i jest bez znaczenia moje IQ sto czterdzieści
za wyjątkiem Mensy tam członkiem honorowym
mógłbym zostać ale wychodzę wciąż na durnia
bo nie wiem co robią synapsy neuronów
stale mam w nich zwarcia i grafomanię tworzę
10.01.10.