do końca tej czarnej otchłani
niewidoczny strach dogania mnie
i za każdym razem
boli coraz bardziej
Nawet słowa powoli tracą sens
i gubią się w powietrzu
biała kartka świeci pustką
więc umrą kiedyś razem ze mną
kolejne istnienie zniknie bez śladu
jeszcze jedna wielka miłość
zakończy się aborcją uczuć
następny ze światów wypali się
mizernym płomykiem
oczekiwania na zagładę …
co więcej mam powiedzieć
zanim skończy się ta noc ….