wrzucona w kąt zapomnienia
zamknięta w czterech ścianach
samotności
budzi się do życia
zmartwychwstaje
wychodzi przez nieobecne drzwi
dumnie zrzuca smutek
uśmiecha się
kradnie kawałek nieba
i ukrywa pod płaszczem dnia
jest
żyje
och potaniało życie
odchodzi
ciekawe ile dziś płacą za miłość