śmiałaś się, żyłaś,
płomień zgasiłaś.
Chciałaś, pisałaś
brałaś, dawałaś,
w wierszach zostałaś.
I inspiracją moją zostałaś.
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
A czy to ważne...?
kilka słów o mnie
Tajemnica.
statystyki utworu
Średnia ocen: 0
Głosów: 0
Komentarzy: 4
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(08:20:15, 03.02.2012)
Wczoraj taki sam wiersz Rafała ocenialiśmy z Ananke! Szkoda, że został usunięty, iż dla mnie stanowił dobrą lekcję powtórkową z części mowy. Zmarła, której poświęcony jest ten wiersz, na pewno cieszyłaby się z takiej lekcji. Z mojej strony - dzisiaj: bis dla Ciebie jest wykluczony, ogromnie mi żal.
(12:03:21, 03.02.2012)
Usunąłem tamto konto, by... zachować trochę prywatności. Próbowałem zmienić nick/dane, odłączyć konto od fb, lecz niestety się nie dało. Dlatego stworzyłem nowe. Mi też jest przykro, że nie mogłem zachować komentarzy, bo lubię krytykę. Jak powiedziałem - nic tak nie buduje i nie motywuje jak krytyka.
(13:22:26, 03.02.2012)
Wczoraj nie było krzty krytyki. Chociaż dzisiaj proponuję, byś usiadł przy pozostawionych przez Zmarłą tekstach, poczytał. Odnoszę wrażenie, że tworzyła wiersze. Jeżeli stanowią inspirację do pisania przez Ciebie poezji , niech będzie na wyższym poziomie. Swoją drogą: Pani chyba nie popełniła samobójstwa, zatem : płomień zgasł.Jeżeli chodzi o ostatni wers, u mnie byłby pierwszy: Inspiracjo moja! To tylko podpowiedzi. Wiersz jest Twój. Na marginesie: nie bądź taki tajemniczy, strzel kilka zdań o Tobie i zainteresowaniach. Czy to ważne...? W naszym gronie poezjowiczów - tak.
(02:58:08, 04.02.2012)
Nie chodzi o płomień jako życie sensu stricto. Płomień jest kojarzony z życiem - i słusznie. Zgaszony płomień może jednak oznaczać koniec nie tyle czyjegoś życia, co pewnej epoki, pewnego wycinka historii.Natomiast z apostrofy zrezygnowałem świadomie. Sama natomiast inspiracja to raczej powrót do przeszłości, tak to ujmę. :)PS: Co to czasowników samych, bo taki komentarz się pojawił pod poprzednim profilem - tak jak wspomniałem: taki był zamysł.