nie da się wytrzymać kolejnego dnia
wypełnionego kulturą
żeby nie zwariować
mejluję z psycholożką
każdy dzień zaczynam od sprawdzenia poczty
jak diabeł święconej wody
unikamy istotnych tematów
których mamy po kokardy
piszemy o koleżankach kolegach
omawiamy wpadki celebrytów
(a jednak można być głupim znając tysiące słów)
i zachowanie kota który robi gdzie popadnie