ociekasz ropą
śmierdząca od wazeliny
morda
nic nie straciłaś
z musztardą zwietrzały
wspomnienia
zniż się
niżej głowa
choć powiem ci coś w tajemnicy
kiedy byłem
jeszcze młody
wyobrażałem sobie
jak staję dęba
jak pod moimi stopami miasto się ugina
dzisiaj nie mam ani miasta
ani imitacji
nie ma powietrza
duszno