biały wiersz
wyskoczył z mojego serca
wykąpał się
w jeziorze marzeń
i spaceruje
z motylem pod rękę
podrywa go uśmiechem
kradnąc po cichu trochę koloru
uwięzionego w skrzydłach
nie chce być już taki biały
no cóż
chce być modny
teraz
trudno go poznać
w krótkiej spódniczce w kratę
białych podkolanówkach
i z kolorową kokardą
we włosach
może kiedyś
znów wskoczy do serca
czekam
wysyłając białe pozdrowienia