Umberto Eco - "Wahadło Foucaulta"
(tłum.A.Szymanowski)
Kielich krwi w duszy oceanu...
Dostał ktoś tchnienie i wolę
W pełni chował swe słońce i twarz
W śmierci mierzył swą dolę , niedolę
Oczy pełne wszechmocnego ciepła
Rozbujały przestronną pieśń gwiazd
Oni pójdą do nieba , do piekła
My - stawimy się Ziemi na czas