a ja pójde pośpiewać pod prysznicem.<br />
Tak ni z dupy zostane wariatem,<br />
do poskładania porcelanowym człowiekiem.<br />
Sadzacie mnie przy otwartym oknie. Wy gnoje!<br />
żebym sobie popatrzył i mrużył szklane oczka <br />
z żalu i zimna, ktróre liże mi twarz.<br />
To prawda potraficie niszczyc i rozbijac.<br />
Wy zagłady kowale.<br />
Jednak już mnie rozbilście, a ja dalej<br />
dre na oddziale poduszki i nie dam sie poskładać.<br />
Będę sie tarzał w piórach<br />
i gryzł wasze buty świeżo pastowane.<br />
Możecie na mnie wołoć jak chcecie.<br />
W rozmowach z sobą Bogiem sie nazywam.<br />