zostałem przyjęty z autyzjazmem mimo lęku
w kontaktach bez pośrednictwa public managera
nie diagnozowano mnie w socjalistycznej szkole
gdy kapitalizm za żelazną kurtyną rdzewiał
w otoczeniu nie rzucałem się w oczy jako leń
przy wykonywaniu prac społecznie użytecznych
znany jako mól książkowy- nieszkodliwy dziwak
wielu kółek zainteresowań podopieczny
jednak nie najgorzej funkcjonuję towarzysko
lecz w poetyce mam problemy z metaforyką
bowiem znaczeniowo biorę zbyt dosłownie wszystko
2011