poszarpane liście wpadły do pokoju
i okryły cię tysiącem pocałunków
wiatr poukładał książki
nadeszła śmierć
pani z kulą
odwiedzała cię tylko w snach
teraz przyszła tak niespodziewanie
ostatni pocałunek przez foliową torebkę
nie wiesz, że bóg umiera?
nadeszła zima i spadł śnieg
przynoszę kwiaty na twój grób