rzuconych między nas przypadkiem,
sypie źrenicom troski, niepokoje.
Zajęcza warga drga,
zasnuta świstem wiatru,
zaszłości wydarzeń rozpraszając na drodze.
Pajęcza nić pociągnie niepowodzeń skutki,
w gęstwinę sytuacji wyplatając koszyk,
świadomość zasłaniając drewnianą kurtyną