Z brodą lukrowaną żwirem<br />
I oczach zamglonych wiatrem<br />
<br />
Pielgrzym co szedł na koniec<br />
Wędrowiec bez manierki z wodą<br />
Ten który tworzył nicość<br />
<br />
Dał mi garść kwarcowych nasion<br />
Nieudanych skarbów Boga<br />
Szedł o suchej lasce cierpień<br />
<br />
Nocą szepty dawał gwiazdom<br />
By nie zmarły z głodu<br />
Marzeń pragnął opowiadał<br />
<br />
Bajał nocą<br />
Wróżył z wydm piaskowych pieśni<br />
Wnet posmutniał i rzekł cicho<br />
<br />
Czas ucieka drogą krętą<br />
Goń go pókiś sił świadomy<br />
Goń a ja tu pośpię<br />
<br />
Gdzieś daleko świt nadchodził<br />
Gdzieś wstawało złote słońce<br />
Gdzieś piaskowy starzec umknął<br />