od złych bogów<br />
i od zniewolenia duszy.<br />
Nie staraj się pomóc<br />
choćbym błagał o litość.<br />
Patrz, nawet ze łzami<br />
na moje rany.<br />
Moje! Nie nasze.<br />
<br />
Nie odganiaj złych snów<br />
gdy potrzebuję nocnego<br />
spokoju.<br />
Zakryj uszy, dla niesłyszenia.<br />
Usta, by nie podnieść<br />
sprzeciwnego krzyku.<br />
Oczy, bo szkoda łez<br />
na oblewanie parkietu.<br />
<br />
Aniele zrozum,<br />
że nie chcę<br />
Cię przy mnie.<br />
Idź skąd przyszedłeś<br />
i poproś o inną duszę.<br />
Moją samodzielnie<br />
odprowadzę do<br />
hadesowej trumny.<br />