jestem w gabinecie
hallo
przecież żyję i czuję
wesołych świąt
dlaczego bawi się ze mną
dlaczego teraz
kiedy piję zatruta
na biurku leżąc jak teczka
próbuję
powstrzymać się od zapomnienia
kogo bym chciała zabić
łatwo przychodzi to uczucie
poznam
w pasji konającego czasu
chęć do życia
czy nie o to chodzi
w szkockiej whisky się zatopić
a jutro odzyskać niezachwiany krok
w egzaminie życia