Się dziś wydarzyło<br />
Wstałem na lewą nogę-najpierw<br />
Ręką przeżegnałem się lewą<br />
<br />
Kot przebiegł mi drogę-czarny<br />
Kokardki czerwonej<br />
jak zwykle nie wiązałem<br />
Sól wokół chleba rozsypałem<br />
<br />
Lustro z brzękiem rozbiłem<br />
przypadkiem wprawdzie<br />
Budowa obok się wznosi,<br />
pod drabiną przeszedłem<br />
<br />
Przez próg się witałem ,żegnalem<br />
Na końcu pomyślałem <br />
Zabobon przynosi pecha<br />
Położyłem się<br />
<br />
Spalem<br />
i<br />
ponownie<br />
wstałem<br />
<br />
jak mogłem być takim<br />
barannemm<br />
chyba mnie porąbało<br />