wypalone bezbożnością prostytutki
lśniąc na tandetnym
cyberblacie westchnień
moralne nieskładności ludzkich obciążeń
panoszą sie
w kosmicznym bezładzie!
Tam nie ma miejsca
na otyłość marzeń
gdzie echo tonie
w niszczycielskiej ciszy.
Jesteśmy tylko My !
Skrawki,zgubionych dawno listów
37 kroków Apokalipsy