okna
powietrze wnika
przelotem
w dychające szyby
przeznaczenia
przesuwa się przemiennie
pomiędzy
fałdami wąwozów
i podmuchami
mroków
a w głębi sunące
żywioły
we szpulach z nici
jastrzębich
od których resztkami
szeptu
rozpierzcha ponownie
przed utratą wzroku
w grobie
przeznaczenia
=================================