wąskimi, szerokimi, pagórkowatymi
tego co będzie kiedyś z nami
nigdy się nie dowiemy
wszyscy jednak stajemy
na skrzyżowaniach
na każdym z nich
nowa droga się wyłania
niektórzy poszli po tej z pagórkami
lecz one jak dzieci dorastają
stając się górami
inni wybrali drogę wąską
myśląc, że bezpiecznie
zawiedzie ich do celu
takim obrotem spraw
pogubiło się już wielu
szeroka mami iluzją
lecz wyobraź tylko sobie
świat za zasłoniętą żaluzją
wielu zeszło na pobocze
myśląc, że będzie z górki
tam anioł skrzydłami trzepocze
tam słychać anielskie chórki
ja podążam błotnistą aleją
powoli żegnając się z nadzieją
że kiedyś po mnie wyjdziesz…