Tak po prostu z braku chęci do życia.<br />
Pousychały im dusze,<br />
bo nikt nie dolewał<br />
im miłości do butów.<br />
Stoją wzdłuż dróg<br />
nieobecne skamieliny życia,<br />
odgrywając pantomimę<br />
monogestów.<br />
Nie przestrogą,<br />
bo dla kogo?<br />
Nie drogowskazem,<br />
nawet sami sobie.<br />
Nie ludźmi,<br />
brak przecież dusz.<br />
<br />
A te poszły w cholerę<br />
do lunaparku na karuzelę<br />
pokręcić się dokoła<br />
na drewnianych kucykach.<br />
Dzieciństwem zastępują<br />
głód bliskości.<br />