na rękach dziewiątki
dusisz energię
chowasz pamiątki
Przeżyć zamkniętych
w skrzyni srebrzystej
słownych potyczek
wypełniasz kanister
Pożółkły w waśnie,
kłótnie i spory
tak dziś mijają
nasze wieczory
I tylko ranki
senne i szczere
dają mi ulgę
trzymają w wierze.