słodkie i zimne
przygasłe słońce
serce niewinne
W twoim portrecie
narysowanym
piórem na kartce
zabliźniam rany
stare i nowe
ręce rozluźniam
wierszy twych wielkość
jak duża studnia
do której wrzucasz
pomysły nowe
chciałbym z niej odkryć
chociaż połowę.