od czterdziestu lat
to miejsce pamięta dzień mojego chrztu
przywołuje niepokój małego dziecka
zagubionego
w chłodzie i wyniosłości zabytkowej świątyni*
czuję ten zapach
gdy przekraczam próg kościoła
przypominam rzeźbienia starych ławek
wstrzymuję oddech
bo przez moment
znowu jestem trzyletnią dziewczynką
którą w radosnym pędzie
powstrzymuje nagły respekt
w obliczu tajemnicy
ale już za chwilę
patrzę na kościół oczami dojrzałej kobiety
w stallach na ołtarzu siedzą wierni
nastrój wzniosłości lęku
ustępuje miejsca
radosnej słonecznej bieli
właśnie skończyła się pierwszokomunijna msza
ale atmosfera podniecenia
dziecięcej czystości nadziei
unosi się tu nadal
za chwilę usłyszę MESSE BASSE
Gabriela Faure
pożegnalny koncert
mojego dorastającego syna
kojące dziecięce głosy są niczym chóry anielskie
rozbrzmiewa BENEDICTUS
A ja widzę szczęście
w oczach mężczyzny stojącego obok mnie
nasze splecione dłonie
mówią o nadziei
duch miłości** zatoczył koło
*Kościół p.w. św. Antoniego, Wrocław- Karłowice
** z inspiracji wierszem kasztana ,, w- niebo- wstąpienie"