zawieszony w czasoprzestrzennej kadzi jak pył
spowolnioną sinusoidą oscyluję
od euforii aż po stany depresyjne
świadomy że praktycznie nie mogę niczego
zmienić i doprowadzony do desperacji
dziękuję Panie za wieczną wolność wyboru -
przecież jesteś Słowem i liczb ostatecznością
oraz darzysz łaską życia wszelkie istoty
racz odpowiedzieć dlaczego rozumem karzesz
błogosławieni są bowiem ubodzy duchem
cisi pokorni - ich będzie Królestwo Boże
i na cóż mi poznawać mechanizmy świata
które potem muszę połamać i odrzucić
czy nie lepiej jest żyć w nieświadomości błogiej
bez przymusu dopytywania się - dlaczego?
2009