przy brzegu ruczaju
niesłabnące światło
ogrzewało plecy
Dotknęłaś mnie skrzydłem
trzepocząc rzęsami
odnóża rozwarłaś
z wydatnym uśmiechem
Po gładkim pancerzu
przejechałem palcem
na czerwonym kocu
otwarłaś granicę
powieka rozkoszy
tajemnicę przykryła
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
Szachy, poezja,
kilka słów o mnie
Studiuję historię
statystyki utworu
Średnia ocen: 10
Głosów: 10
Komentarzy: 2
10
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.