do nikąd łzami się zalewałem ciągle myślałem
o tym co jest co było czego już nie będzie.
Tyle wspomnień przed oczyma tak wiele miłości
kłótni pijanych nocy wylanych łez przez te wszystkie anioły
które dziś nie maja większego znaczenia
bo tego już nie będzie choć brakuje smaku tych ust.
Jadę już wiek cały zmykam oczy pełne łez i widzę
niebieskie zielone czarnych nie było
bo to nie kolor miłości nie tej która czułem do Ciebie.
Droga się nie kończy spaceruję po pustym wagonie życia
kołysze się uderzam padam na kolana myślę
aby życie zakończyć ono przecież bez miłości
nic nie warte puste nie potrzebne.