podobne rybim lecz drobniejsze
tkane gęsciej jak kimona gejszy
przez nie widmo świetlne się rozchyli
w barwną paletę zwielokrotnioną
bo jak pryzmat rozszczepiają światło
i wywołać zachwyt jest im łatwo
wśród widzów feerią tęcz zdumionych
mieniak się mieni nad strumieniami
lśniącym błękitem albo fioletem
a biało czarno czerwonym dżetem
rusałka admirał oczy mami
natura - artystka niezrównana
motyle skrzydła zmieniła w miraż
nie do oddania przez żaden wyraz
choćby pisany był na kolanach
lato 2008