i dymy na wodzie
kładka się nie utopiła
trzyma się kurczowo barierki
jeszcze się tam ostrzą miotły
najnowsze modele
a w oczach mieni się tęcza
pozostał mi tunel obok rzeki
gdzie zimą koczowali menele
zawsze śmierdziało sikami
dzieciaki zdzierały sobie gardła
bo było fajne echo
a potem heja
dla potomności