Umysł nie pracuje tak logicznie jak zawsze,
Miłość rzecz dziwna,
Zmusza mnie do rzeczy których nigdy nie robiłem,
Tuląc się i znów płacząc do twoich kasztanowych włosów,
Wiedząc co się znów dzisiaj stało,
Czując twój strach i zimny oddech,
I dreszcze które przeszywają twoje ciało,
I smutek który nas ogarnia,
Głaszczę twój policzek…i czekam na twoje słowa wyduszone z płaczu,
Mówię cicho dwa słowa na które tak długo czekałaś,
Uspokajam i śpiewam twoją ukochaną piosenkę,
Przytulasz się do mnie mocniej.. nie puszczasz,
A przecież nic wielkiego nie zrobiłem,
Przerywam twoje słowa czułym pocałunkiem,
Pocałunkiem szczerym i czułym,
Pocałunkiem który swoją miłością i słodyczą paraliżują nasze ciała,
To on potrafi oszukać ale i też przekazać ważne przesłanie,
Czy to nie przeznaczenie nas połączyło?
Te długie walki jakie toczyliśmy z samym sobą?
I decyzje które nie były jednoznacznie dobre?
Przeciwności było wiele,
Jednak ostatecznie prawdziwa miłość wygrała
I wierzę że tym czułym uczuciem zwyciężymy każdą przeciwność losu,