Blasku zieleni
zepchnięta w nicość
przez grymas twarzy
w kuźnicy wieków
ścierasz krzesiwo
przebrana w popiół
zamiast Diamentu
Lipcowa Pani
płomienny kłosie
w tym Wielkim świecie
któż Cię wyróżni
Słonecznym splotem
Twój dzień powszedni
wpleciony w krzyżu
w więzi Miłości.
============================
Józef Tomoń