w lustro spojrzała
pomyślała kto wie co
starczym uśmiechem
odbicie malowała
Cisza dzieliła nasze światy
jakich słów użyć
możliwości jakoś ograniczone
błękitne oczy i usta zasłonięte
przestała się uśmiechać
Właściwie nie wiedziała nic
zapytała, kim jesteś dziecko
zaskoczyła mnie doświadczeniem
od narodzin do jutrzejszej śmierci
szukałam Cię babciu
Historia tak się skończyła
tylko rozmowa za krucha
byłam w jej uścisku
wczuwając się w jej zapach
obudziłam się by szukać dalej