wiem że niemodny ma fason
ale tobie w tej barwie jest dobrze
i dłużej trzyma się frezji zapach.
to nic że się zbiegł co nieco
i drań pod pachami sam do lustra pije
ty piersi twardo do przodu wypnij
i przytul do mnie ciepło jak wtedy
zapomnieć nie chcę i mówiąc szczerze
nawet nie czynię starań
znam deseń oraz fakturę twojego ciała
wysnutą z motka splecionych uczuć
które dno komody zaległy głęboko
pośród snów niespełnionych liść
zasuszony który spadł na stos
podobnych purpurą barwionych
z szuflady AD MM