przechodnie mają go za królika
odwracają głowy za nim, potykają się
obok stos naiwnych wojowników miłości leży
przechodnie idą odwracajają głowy za wężem i sie potykają o chodnik zagapieni na ''królika''
nikt nie mógł odgadnąć ''czemu jestem naiwny po raz kolejny''
jednym brakowało odwagi żeby podejść,to tylko się potykali
drudzy odwarzni wojownicy miłości podchodzili i leżeli na stosie jeden na drugim.