pod dyktando błysku flesza.
Powieki wybierały moment do przymknięcia.
ruchomą przesłoną zawężonego kadru.
Gra pozorami z fałszywym grymasem
odsłon dla znajomych i kochanków.
Podział nieostateczny do zmiany nastroju.
Nie dzielę się życiem.
Zbyt moje, by ktoś o Nim decydował.
A chętnych nie brak…..