jak w niebie się przy nich poczułam
aksamitne płatki delikatnie zrosiłam
łzą wypływającą z serca tęskniącego
za Tobą
w cieniu świecy stoię
księżyc oświetla twarz
do gwiazd głowę podnoszę
i o kierunek proszę
blask gasi świeca
juz nie tajemnica
dusza i serce błądzi w rozterce
nie znajduje ukojenia...
2009-05-07