pulsujące bakłażanowe tętnice
wzbudzane elektronami mięśnie
zginające się porcelitowe stawy
wybałuszone ciągłym zdziwieniem gałki
nie ma echów i achów
niczym armia krwawych
mięsistych klonów
człowiek
istota doskonała...
skóra jest niezbędna do finezyjnego
postrzegania