patrzysz w moją stronę
śmiejesz się myślisz
„ jaki on tępy”
odwracasz głowę
w drugą stronę.
Jesteś frajerze dwulicowy
ze mną się śmiejesz
prosisz o pomoc
a za plecami dupe obrabiasz.
W śród najbliższych
Ci których kochasz w głębi ducha
nie są fer wedle ciebie.
Ignorancja zawiść zazdrość
ciągle to samo