Który ma zew białego śpiewu
W głębokie trwanie
Rozerwanie
Duszy na trzy
Płonące brzegi
Usłyszysz krzyk przed tym odejściem
Zaczęcia bólu i rozstania
Krzyk wszczęcia trwałej trwogi nieba
W dźwięk twardej stali
I tylko zakończ inną krtanią
Krwią z czarnej magii i poddaniem
Zakończ i odejdź
Płyń swobodnie
Zakryj się łkaniem